Historyjka.

Slaczus · Wysłany: Śro 21:43, 17 Mar 2010 Temat postu:

-Dobra ,musimy pogadać. - Stwierdził Kaszalot.
-Słucham?
-Kaszalot przełknął ślinę ,podszedł do Slacz i przytulił ją.

Katsu · Wysłany: Śro 21:47, 17 Mar 2010 Temat postu:

-Przepraszam. Nie wyjeżdżajmy stąd pokłóceni
-To zrób coś w tym kierunku
-Przeprosiłem
-przynieś mi soku...

Slaczus · Wysłany: Śro 21:49, 17 Mar 2010 Temat postu:

Przyniósł jej sok.
-Dalej uważasz ,że cię wykorzystuje do sexu?
-Nie o to mi chodziło! Chodziło mi o to ,że chyba zawsze jesteś na mnie zła.
-Może czasem jestem chamska ,ale mam powody.
-Możemy być w zgodzie? Ostatni raz? Jeśli nam się nie uda ,to zostaniemy tylko przyjaciółmi ok?
Slacz przytuliła się do Kaszalota.

Katsu · Wysłany: Śro 21:51, 17 Mar 2010 Temat postu:

-No nie wiem...
-Wiedziałem. Też nie chce być tylko przyjacielem
-wkońcu się zgadzamy! To chyba cud!
- Very Happy

Przyznaj, że to dodaje pikanterii.
-Może, ale w nadmiarze dostaje zgagi, kochanie Smile

Slaczus · Wysłany: Śro 21:54, 17 Mar 2010 Temat postu:

-Ale mam do ciebie wielką proźbę.
-Słucham cię?
-Nigdy więcej nie pij z obcymi. Boję się ,żeby nic ci nie dali złego.
-Dobrze ,już nie będę (znów włącza się we mnie romantika ,nieee!)

Katsu · Wysłany: Śro 21:56, 17 Mar 2010 Temat postu:

(XD)
Kaszalot zaczął masować plecy Slacz, a ta zasnęła XD
Wyciągnął ją z jacuzzi i położył w łóżku. Katsu nie doczekała się jęków (buuu)

Slaczus · Wysłany: Śro 21:58, 17 Mar 2010 Temat postu:

Następnego ranka wszyscy poszli na samolot i po 6 godzinach byli już w domu.
-Czuję się ,jakbyśmy tu nie byli wieczność.
-No bez kitu. Pijemy?
-Nie chce mi się jakoś. Źle się czuję. - Slacz dalej miała gorączkę (MALARIA xdd)

Katsu · Wysłany: Śro 22:00, 17 Mar 2010 Temat postu:

-Kochanie połóż się, zrobię ci herbatkę ^^
-Dobrze Very Happy

-Łuhuhu... Katsu się prześmiewała
Slacz leżała przed telewizorem i zastanawiała sie kiedy znowu się pokłócą :/

Slaczus · Wysłany: Śro 22:02, 17 Mar 2010 Temat postu:

Ale miała nadzieję ,że nie pokłócą się.
Kaszalot przyniósł herbatę ,usiadł koło niej i objął ją ramieniem.
-Jak się lepiej poczujesz to pójdziemy na kolację do restauracji.

Katsu · Wysłany: Śro 22:04, 17 Mar 2010 Temat postu:

-Postaram się...
-Dobra dziewczynka
-O! leci sweet sixteen!
-O nie... Chyba nie chodzi ci o...
-Nie, to jest poprostu śmieszne.

Slaczus · Wysłany: Śro 22:05, 17 Mar 2010 Temat postu:

I zobaczyła Mariana jak imprezuję.
-O! MARIAN W TELEWIZJII! HAHAHA!
Obydwoje zaczęli się śmiać.
Katsu przyszła do pokoju i zobaczyłą tańczącego Mariana koło 50 centa. XD

Katsu · Wysłany: Śro 22:07, 17 Mar 2010 Temat postu:

-O.O
-Haha! Zaraz zdechnę!
-Kochanie! Nie przemeczaj się!
-MAAARIAAAAN!!!!!!!! >:O
-noooo?
-Chodź tu.

Slaczus · Wysłany: Śro 22:08, 17 Mar 2010 Temat postu:

Marian przyszedł i zobaczył siebie w telewizji!
-WYJAŚNIĘ!
-CO?!
-No bo mój przyjaciel mnie zaprosił i byłem królem parkietu.
-Z tańcem Marakena! - Slacz zaczęła się śmiać.!

Katsu · Wysłany: Śro 22:10, 17 Mar 2010 Temat postu:

-Wiesz co?
-Co?
-Jesteś idiotą! XD
-Dzięki.
-Kurde muszę to nagrać! Krzyknęła Katsu

Slaczus · Wysłany: Śro 22:11, 17 Mar 2010 Temat postu:

-Tak! Nagrywaj!. - Slacz była chętna do tego.
Katsu zaczęła to nagrywać ,Marian próbował ją powstrzymać ,ale nie udało mu się.
Po 20 minutach Katsu miała cały odcinek.
-Kurde ,brzuch mnie bolii! - Slacz się żaliła.